Mini Cooper to jedna z ikon motoryzacji, ale jeszcze nie wybiera się do muzeum. Współczesna odsłona Mini Coopera to brytyjski rodowód i niemiecka technologia. A do tego niepowtarzalne wrażenia z jazdy.
Mini Cooper garściami czerpie z kilku dekad tradycji brytyjskiego „malucha”, zachowując charakterystyczne elementy designu i dbałość o detale. Przy tym to naszpikowany technologią, niezwykle zwinny i dający się lubić samochód. Nie zapominajmy o jeszcze jednym: jest piękny.
Mini Cooper zapracował na miano kultowego i rozpoznawalnego na całym świecie. Sylwetka nawiązuje do klasycznego Mini z połowy ubiegłego wieku. Do tego duże okrągłe reflektory i charakterystyczne lampy z tyłu - opcjonalnie mogą wyświetlać wzór z flagi Wielkiej Brytanii. Mini Cooper umiejętnie łączy lekko kanciastą sylwetkę i okrągłe detale.
Mini Cooper wie jak zachwycić nie tylko urodą, ale i wnętrzem. Tu każdy element jest dopracowany i podkreśla brytyjski charakter. Wystarczy zwrócić uwagę na okrągłe detale, przełączniki jak sprzed kilku dekad. Dodajmy do tego wygodny system operacyjny, licznych asystentów, dobre multimedia. Mini Cooper naprawdę potrafi skraść serce.
Mini Cooper ma niewiele ponad 3,8 m długości, niespełna 1,73 m szerokości i nieco ponad 1,4 m wysokości. To zgrabny i kompaktowy hatchback. Charakterystyczne dla Mini Coopera jest osadzenie kół jak najbliżej krawędzi nadwozia - dzięki temu rozstaw osi to niemal 2,5 m. Bagażnik ma 211 l pojemności. W wersji pięciodrzwiowej Mini Cooper ma trochę dodatkowych centymetrów i litrów.
Mini Cooper słynie z tego, że prowadzi się jak gokart. Siedzi się naprawdę nisko, a samochód błyskawicznie odczytuje intencje kierowcy. Zamiast rozpisywać się o dynamice jazdy i przyspieszaniu, lepiej napisać jedno słowo: frajda. Ale Mini Cooper to coś więcej niż zachcianka do zabawy. To praktyczne auto na co dzień, idealnie odnajdujące się w mieście, ale też pozwalające od niego uciec. Z uśmiechem na twarzy.